z Konstytucji Karmelitanek Bosych:

Powołanie Karmelitanek Bosych jest darem Ducha Świętego

Nasze codzienne życie zanurzone jest w relacji z Jezusem. Tak jak serce wybija życiodajny puls, tak godziny modlitwy – o stałych porach dnia – nadają wewnętrzny i zewnętrzny rytm naszemu powołaniu. Przeplatają się one z czasem pracy, samotnym przebywaniem w celi, byciem we wspólnocie na rekreacjach, kiedy to klasztorne milczenie przerywają swobodne rozmowy. Żyjemy w małej wspólnocie. Może nas być nie więcej niż 21 sióstr. Jesteśmy dla siebie wsparciem i bogactwem, świadectwem niepowtarzalnego działania łaski. Staramy się, w myśl św. Teresy od Jezusa, tworzyć małe grono przyjaciół Jezusa, dzielić z Nim Jego radości i bóle, z Nim i poprzez Niego powierzać Ojcu losy świata i każdego człowieka. Płaszczem naszej modlitwy otaczamy szczególnie kapłanów.

JESTEŚMY DLA PANA

Konsekracja

JESTEŚMY DLA KOŚCIOŁA

Wspólnota

JESTEŚMY DLA CIEBIE

Modlitwa

Rodzina Karmelitanek Bosych jest głęboko zakorzeniona w całej duchowej tradycji karmelitańskiej. Jako podstawę życia, Karmelitanka bierze Regułę pierwotną daną przez św. Alberta Jerozolimskiego na początku XIII wieku wspólnocie eremitów mieszkających przy źródle Eliasza na Górze Karmel. Reguła przesiąknięta Pismem Świętym ukierunkowuje nas na życie modlitwą, w milczeniu i ubóstwie. Zachęca do walki duchowej i posłuszeństwa.

Św. Teresa od Jezusa podkreśliła wagę osobistej modlitwy ukierunkowując ją na służbę Kościołowi. Jej duchowe córki mają stawać w jednym szyku z walczącymi na pierwszym froncie – z kapłanami, teologami, misjonarzami. Modlitwa Karmelitanki ma obejmować każdego człowieka, aby każdemu wyprosić najcenniejszą łaskę – zbawienie. Jednocześnie św. Teresa pisała w jednym ze swoich dzieł: „czuję pragnienie, aby skoro Bóg ma tylu nieprzyjaciół, a tak niewielu przyjaciół, ci niewielu przynajmniej byli prawdziwymi Jego przyjaciółmi”.

Klasztory Karmelitanek Bosych są przesiąknięte żywą siostrzaną miłością, opartą na prawdzie i wolności serca.

Modlitwa, jak mówi św. Teresa od Jezusa, to poufna rozmowa z Przyjacielem, o którym wiem, że mnie kocha. A na miłość można odpowiedzieć jedynie miłością. W miłości drugi jawi się jako ten, którego brak boli, bez którego ostatecznie nie można żyć. Jezus nie może żyć beze mnie, a ja bez Niego. Nasza miłosna więź obejmuje całe życie, sprawiając, że niejako wchłaniam Boga w moją duszę, oddycham Nim, w Nim i dla Niego. To nieustanny dialog kochających się serc, który jest obecny we wszystkim, czym się zajmujemy: w pracy i przy odpoczynku, gdy jesteśmy razem, kiedy zasypiamy i kiedy się budzimy. Miłość najpełniej wyraża się w zwyczajności.

W tym codziennym wzrastaniu towarzyszy nam i pomaga Maryja. W Jej Fiat zanurzamy nasze małe „tak” ponawiane każdego dnia. Maryja uczy nas jak być oblubienicą Jezusa i jak przeżywać duchowe macierzyństwo we wstawienniczej modlitwie za Kościół i świat. Uczy wsłuchiwać się w pragnienia Jezusa i każdego człowieka.

Klauzura, za którą żyjemy, jest uprzywilejowaną przestrzenią dla owego wsłuchiwania się sercem w Serce. Stanowi szczególny sposób przebywania z Jezusem w Jego samotności: w chwilach modlitwy na górze, w Getsemani i w Jego cierpieniu na Krzyżu aż po radość Zmartwychwstania. Ta przestrzeń odosobnienia, ciszy i samotności pomaga nam bardziej być i bardziej kochać. Bycie i kochanie to rzeczywistości najbliższe Bogu. Imię Boga to Jestem. Imię Boga to Miłość. A więc być i kochać, w ten sposób przemieniać świat, w ten sposób stawać się drogą ludzi do Boga, w ten sposób być apostołem Jezusa.

Szczególną misją w Karmelu jest powołanie siostry zewnętrznej. W jej sercu spotykają się i przenikają ze sobą dwie rzeczywistości: ta zewnętrzna i ta zza klauzury. Jej posługiwanie chroni przestrzeń klauzury i pośredniczy w relacjach ze światem zewnętrznym. To ona pierwsza przyjmuje osoby, które pukają do furty klasztornej, by powierzyć swoje troski naszym modlitwom, spotkać się w klasztornej rozmównicy.